Jakby mi mało było dziergania..
Znalazłam u mamy w domu sznurek niewiadomego pochodzenia, który wygląda jak wąsko złożona i lekko skręcona nawoskowana bibuła. Widziałam podobną w markecie budowlanym na dziale ogrodniczym. Wydziergałam z niego dwie dwukolorowe serwetki pod filiżanki.
wzór:
A wyglądają one tak:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz