niedziela, 29 września 2013

Ślubny upominek - serwetka

W piątek postanowiłam wydziergać serwetkę na upominek ślubny. Zaczęłam wcześnie rano i o 12 okazało się, że zabraknie mi nici. Skoczyłam do sklepu, który na szczęście jest blisko, kupiłam bawełnę, DMC BABYLO białą nr 10. Okazało się, że biel bieli nie równa i to co dotychczas wydziergałam trzeba odłożyć :(

Upominek miał być symboliczny więc zaczęłam mniejszą, w połowie okazało się, że wzór nieładnie się marszczy. Na zegarku 15:00.
Od zera zaczęłam tę większą. Dziergałam do 24:30 - zdążyłam, plan minimum wykonany. Rozpięłam, nakrochmaliłam i zostawiłam do wyschnięcia. Rano po uprasowaniu trafiła do ozdobnego pudełka i pojechała do nowych właścicieli.

A oto dowody:


Nići DMC BABYLO, biały nr 10, szydełko 1,5, wzór - Sabrina 'Robótki", 4/2013 model 15, ok 35cm średnicy.

Dzięki L za poranne prasowanie gdy odsypiałam!


1 komentarz:

  1. Prezent bardzo się podobał.. Dziękuję. A prasowanie to w tym wypadku, wyjątkowo, sama przyjemność :)

    OdpowiedzUsuń