niedziela, 24 listopada 2013

chusta Dianna wkończenie

Wykończyła mnie ta chusta. Mogę powiedzieć, ze ją wymęczyłam bo końcówka była ciężka - nie z racji wzoru bo dzierga się ją bardzo przyjemnie ale z racji zmęczenia weekendowego.

Konkretnie to zmęczyłam się tą skromną bordiurą, którą sobie wymyśliłam. Prułam ją ze 3 razy a oczek prawie 340, z narzutami ok 400. Na koniec stwierdziłam, że powinna mieć odwrotnie oczka, prawe na prawej stronie a lewe na lewej a niestety jest inaczej ale też jest fajnie.

Ogólnie z efektu jestem bardzo zadowolona ponieważ po pierwsze po upraniu włóczka Drops Delight jest znacznie przyjemniejsza, po drugie wyszła większa niż się spodziewałam bo najdłuższy bok ma ok 180cm :)

po trzecie jest jedyna w swoim rodzaju bo sama wymyśliłam wykończenie tej chusty :)

A tak wyglądała przed wykończeniem:


A tak po blokowaniu:



Kwadraty są równe choć na zdjęciu wyglądają nieco krzywo. Ale jest dobrze :)


środa, 6 listopada 2013

Chusta Dianna, enterlac

Nie, nie, nie próżnuję w temacie dziergania. Sukcesywnie przybywa chusty na Świąteczny prezent. Mam już 21 kwadratów!
Chusta o nazwie Dianna wg wzoru z Raverly

..

już jest 28 kwadratów.

Chustę dziergam trochę na opak tzn. lewe oczka zamieniłam z prawymi, narzuty na lewo. Dlaczego? Po zrobieniu kilku próbek okazało się, że źle dzierga mi sie 3 oczka razem na lewo. Do wykonania użyłam wlóczki drops delight tęczowej i drewniane druty. Jak podejrzewam jest to subiektywne wrażenie przy tej właśnie kombinacji . Po zamianie mam 3 oczka razem na prawo i po problemie :)


A tak wygląda wzór po modyfikacji: